Trzecia nad ranem

(słowa - Ernest Bryll, muzyka – Marcin Styczeń)

 

Całe dzieciństwo moje co trzecia nad ranem

Z kurnika do kurnika szło kogutów pianie

Przez ścianę słychać było mozolne wstawanie

Tych, co szli karmić bydło. I babci różaniec

 

Zdrady przypominanie, litości szukanie

Gdy Miłosierdzie Boskie babcia szła dobudzić

- Ty spij – szeptała do mnie. Póki umiesz wrócić

Do snów dziecinnych. Nie wiem co się stanie

Gdy już dorośniesz. Czy będziesz pamiętał

O czym pieją koguty?

 

Nie słuchałem więcej

Bo takie rajskie było pierzyny nagrzanie

I sen puchowy, że i dziś przysypiam

 

Zresztą nad miastem kogut już nieczęsto chrypi

O trzeciej nad ranem jeszcze tramwaje nie jadą

 

Każdy ma sen swój. Budzik swój. I zdradę