Pomiędzy nami

(słowa - Ernest Bryll, muzyka - Marcin Styczeń)

 

Pomiędzy nami w pomiętej odzieży

Stał Łazarz co zmartwychwstał i jeszcze nie wierzył

Że wrócił do nas. Że go dotykają

Ludzie stłoczeni w nagrzanym tramwaju

 

Jechał do pracy. Bo gdzie miał z wieczności

Wrócić? Zapomniał życia, więc kogoś zezłościł

Komuś przeszkadzał wysiąść. I tak popychany

Kołysał się szarawym powietrzem pijany.

 

Potem robił jak co dzień. Nikt nie zauważył

Dotknięcia Boga, które miał na twarzy

Nikt nie brzydził się pleśnią na jego ubraniu

Więc zapominał sobie o swym zmartwychwstaniu

O błysku co rozerwał ciemność...

                              Razem z nami

Wrócił dźwigając siatkę z zakupami

Zjadł, zerknął w telewizor i jak wszyscy w bloku

Położył się do łóżka. Zapadł w grobu spokój

 

I spał jako my wszyscy, którzy nocą śpimy

I rankiem powracamy albo odchodzimy.