Tchnienie ciszy

W weekend po raz kolejny odwiedziłem Karczówkę. To niezwykłe miejsce. Wzgórze, z widokiem na Kielce z  klasztorem pobernardyńskim z XVII wieku, obecnie należącym do oo. pallotynów. Można metaforycznie powiedzieć - samotnia w środku miasta. Tam też od kilku lat ma siedzibę Ruch Odnowy Kontemplacyjnej, który zainicjował i koordynuje o. Wojciech Drążek - misjonarz z Mariannhill (wiele lat spędził na misji w Papui Nowej Gwinei). To człowiek głębokiej duchowości, przenikliwości, ale też naturalności, prostoty i otwartości. Zresztą nie może być inaczej. Od wielu lat praktykuje tzw. modlitwę głębi w duchu nauczania trapisty o. Thomasa Keatinga. Takie podejście do duchowości i modlitwy jest mi bardzo bliskie, dlatego wszystkim, którym czegoś brak, szczerze polecam. Zawsze po takim kilkudniowym doświadczeniu ciszy, piszę nowe piosenki, namacalnie doświadczam podłączenia do Źródła. Oto jeden z owoców. Ukaże się na pewno na nowej płycie. 

 

Na dwa głosy

 

Pomilczymy dziś na dwa głosy

Ty nie powiesz nic

Ja nic nie odpowiem

I będziemy trwać poza światem głośnym

W sobie się kryć

Pod osłoną powiek

 

Pomilczymy dziś w pełnej zgodzie

Na twoje tak

Na tak też skinę

Popłyniemy razem w jednej łodzi

Jak z bratem brat

Jak ojciec z synem

 

Pomilczymy dziś wpatrzeni w siebie

Twarzą w twarz

Sercem w serce

I będziemy dziś dla siebie niebem

Dawać brać

I nic więcej

 

Write a comment

Comments: 1
  • #1

    basia (Wednesday, 29 April 2015 19:15)

    Kiedyś usłyszałam bardzo oczywistą i trafną myśl, która bardzo mi się spodobała: "Kiedy jesteśmy mali uczymy się mówić, a jako dorośli uczymy się milczeć". Pamiętam mój pierwszy raz - trzydniowe skupienie w milczeniu - nie wyobrażałam sobie tego jak można przez trzy dni milczeć ...Udało się, co więcej to był pierwszy raz kiedy wiedziałam i czułam, to że stoję z Bogiem twarzą w twarz. To był piękny czas, który pamiętam do dzisiaj. Potem były rekolekcje ignacjańskie u Jezuitów i Lectio Divina u Salwatorianów. Każde rekolekcje, to siedem pełnych dni milczenia. To był najpiękniejszy czas w ciągu całego roku. Na tych rekolekcjach doceniłam wartość milczenia i oswoiłam się z "samotnością w tłumie". Rekolekcje te, to przede wszystkim doświadczenie żywej obecności Boga. Teraz mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, ze Bóg jest ... Świadomość obecności Boga daje wolność ...

    Dziękuję za ten wiersz, który przypomina mi o Jego obecności w moim milczeniu, ciszy wypełniającej mój pokój, w mojej samotni w środku miasta. Lubię tą ciszę bez muzyki, radia, TV... Dalekie wybrzeża ciszy zaczynają się tuż za progiem ... I mam swoją osobistą Karczówkę ...