Szyfr

Dramatyczny losu szyfr

Odkrywam, odkrywam

Doświadczenia zamiast liczb

Zdobywam, zdobywam

 

Namiętności ślepy zryw

Do przodu, do przodu

Byle dalej, byle znikł

Duch głodu, duch głodu

 

Ukojenie na skinienie

Potrwa chwilę, dwie

Nie nakarmisz się złudzeniem

Bo wciąż więcej chcesz

 

Dramatyczny losu szyfr

Zagadka, zagadka

Doświadczenia zamiast liczb

Znienacka, znienacka

 

Namiętności ślepy zryw

Podnieca, podnieca

Wczoraj radość, dzisiaj krzyk

To nie tak, to nie tak

 

Ukojenie na skinienie

Nie chce dzisiaj przyjść

Chociaż tęsknisz za złudzeniem

Musisz dalej iść

 

Bo dramatyczny losu szyfr

Nie zniknie, nie zniknie

Doświadczenia zamiast liczb

Przywykniesz, przywykniesz

 

Namiętności ślepy zryw

A skądże, a skądże

Niech ktoś łańcuch naszych krzywd

Rozplącze, rozplącze

 

Ukojenie na skinienie

Już nie znaczy nic

Nie nakarmi się złudzeniem

Ten, kto poznał szyfr

Write a comment

Comments: 0